Wspomnienia
Byla niedziela, wraz z zona udalem sie na zakupy do centrum. Marlena bo tak na imie mojej zonie jest dosc wysoka 177 cm, czarne wlosy za ramiona, wysportowana silownia. Ja 179 cm blondyn 80 kg ubrany w koszule biala, spodnie czarne. Pracuje w malej firmie moje dochody nie przekraczaja 2300 zl, moja zona po awansie, co opowiem pózniej w innych wspomnieniach, zarabia wiecej niz ja. Marlena stala sie wladcza, w lózku byla nie zadowolona ze mnie, co raz czesciej dawala mi do zrozumienia ze, mój rozmiar 15 cm wcale jej nie zadawala, juz nie wspominajac o mojej pozycji spolecznej. Tak wiec jakos sie stalo ze, szykuje jej kapiele, sprzatam dom i worze ja jak bym byl jej szoferem. Gdy chodzilismy po centrum, a dokladnie gdy dwa- trzy kroki z tylu podazalem za Marlena z zakupami, patrzac jak na obcasach stawia kroki pewnie nózka przed nózke, w obcislych leginsach i króciutkim plaszczyku do pasa. Makijaz, usta na czerwono, taka domina, szukajaca prawdziwego twardziela lubiaca na dwa baty, ale o tym tez w innych wspomnieniach. I tak ide za nia, trzymajac torby z zakupami z nowymi ciuszkami i bucikami, i gdy juz wchodzilismy do sklepu, zauwazylem usmieszek skierowany do mnie, i wzrok mezczyzny to na moje oczy to na kutasa który odbijal mi sie przez obcisle spodnie. Pragne zauwazyc ze, podobala mi sie dominacja mojej zony, na poczatku nie wiedzialem co mam robic, ale pózniej..
Speszylem sie, weszlismy do sklepu, gdy malzonka szukala nowej spódnicy do pracy, które pasowaly by do ponczoch które kupila, przez szybe dalej widzialem go, pokazywal glowa abym szedl za nim. Ide poszukac mleczka do ciala w sklepie pietro nizej Twojego ulubionego.. moge ? Moja Pani? Bo i tez tak do niej sie zwracam. Wzrokiem pozwolila mi a ja z torbami poszedlem za nieznajomym mezczyzna. Zeszlismy pietro nizej, i poszlismy wzdluz sklepów, ja jakies 6 kroków z tylu. Ubrany byl w codzienny garnitur, czyli marynarka, koszula ale bez krawatu, eleganckie buty spodnie. Skrecil w prawo, toalety. Kutas stal mi tak ze, bez problemu widzieli go wszyscy ludzie mijajacy mnie. Wszedlem, stal z jednych z kabin pokazujac mi palcem, do mnie. Stalem przed nim zamknal kabine pokazal palcem abym klekna i wyciagna 100 zl. Robilem co kazal i tak juz bylo za pózno na przemyslenia a podniecony bylem tak ze, gotów bylem na wszystko. Otworzylem rozporek, spodnie opadly z majtek wystawal kutas, na oko 18 cm wiekszy niz mój. Nie pewnie ale wzialem glówke i ssalem i slinilem go calego. Obok staly torby z zakupami, ja na kolanach na kafelkach w kabinie lazienkowej w centrum handlowym, obciagam fiuta nieznajomemu za 100 zl. Zaczal rosnac i twardniec bardziej, nie moglem zmiescic go calego, wtedy on sie odezwal, no piesku co tak slabo, widze ze, lubisz byc szmata no dalej i wepchal go gleboko w gardlo, dlonia zapal za glowe i zaczal mnie posuwac. Slina sciekala mi po ustach az na koszule, slyszalem jak steka, jeczy, czulem jak jego kutas gwalci mi gardlo wpycha tak ze, lzy zaczynaja mi leciec i nie nadaze lapac oddechu. Próbuje rekoma odpychac sie od niego by jego kutas troche wyszedl mi z buzi ale on wtedy tylko mocniej i mówi ssac kundlu szmato a ja jak na rozkaz próbuje jak najlepiej sprawic mu rozkosz i slychac tylko jak próbuje. Dochodze jeczy i wyciaga i strzela. Ciepla gesta sperma spada mi na twarz, wlosy i koszule ja próbuje lapac oddech a on trzyma mnie tylko za kolnierz od koszuli i uderza pare razy kutasem po twarzy i mówi dobrze kaze mi go oblizac oczyscic z spermy robie to. Wychodzi rzucajac 100zl na kafelki. Zbieram sie wycieram sperme z twarzy próbuje z wlosów ale nie bardzo idzie. Koszula mokra od sliny i spermy jak sie pokarze moje Pani aby sie niczego nie domyslila. Wychodze szybko wracam do niej, co tak dlugo gdzie byles i ogarnij sie jak Ty wygladasz, patrzy sie na mnie ale nic ja tylko cos odpowiem pod nosem bez odwagi ona kazala mi przyniesc rozmiar mniejszy spodni, udalo sie.