Mile popoludnie z dziadkiem

Mile popoludnie z dziadkiem
Witam, na wstepie zaznaczam, ze NIE jest to prawdziwa opowiesc tylko moje wyobrazenie. Mam 18 lat i mieszkam na wsi, okolo kilometr ode mnie mieszka moja babcia i dziadek. To wlasnie dziadek bedzie bohaterem tego opowiadania.
Opis: 70 lat, 160cm wzrostu, lekka nadwaga i brzuszek, siwe wlosy, duze zyly na rekach i ogólnie dosc silny.

Od kiedy zaczalem dorastac zdalem sobie sprawe, ze dziadek mi sie podoba, zawsze jak bylem u nich czy to na swieta czy jakies urodziny to zawsze katem oka lubilem go obserwowac. Pewnego letniego dnia postanowilem, ze tak po prostu odwiedze babcie i dziadka. Godzina okolo 16. Dojechalem, wszedlem do domu i zobaczylem, ze babcia zaklada buty i wychodzi. Zapytalem sie “gdzie idziesz”? Babcia odpowiedziala “a do siostry w odwiedziny jade” ja odpowiedzialem ok. Wszedlem do salonu a dziadek jak zawsze ogladal telewizje w okularach. Przywitalem sie i usiadlem w fotelu niedaleko niego. Ogladajac TV rozmawialismy co tam ciekawego u nas. Rozmawialismy z 5 do 10 minut. Po tym czasie juz tylko ogladalismy TV. Po okolo 15 minutach ogladania. Spojrzalem na dziadka katem oka i zauwazylem, ze patrzyl sie na mnie, od razu odwrócilem wzrok w strone telewizora. Po krótkiej chwili znów spojrzalem i tym razem dziadek patrzyl sie na mnie. A ja odwrócilem wzrok. I kolejny raz spojrzalem sie na niego tyle, ze odwrócilem teraz cala glowe. Patrzylismy sobie spokojnie w oczy, a katem oka zobaczylem, ze trzyma on reke na dwoim kroczu i delikanie masuje po rozporku. Ja zaczalem robic to samo. Nadal patrzylismy na siebie. Po paru sekundach dziadek powiedzial wesolym zartobliwym glosem “co, ciebie tez swedzi?” nadal masujac sie. Ja nic nie odpowiedzialem i nadal to robilem. Dziadek znów sie odezwal “podejdz no tu do mnie”. Ja podszedlem i juz czulem jak dostaje erekcji. “Klekaj na podloge i masuj”. Z podnieceniem ukleknalem przed fotelem dziadka i polozylem moja dlon na jego rozporku zaczynajac delikatnie masowac. On zaczal cicho stekac z podniecenia jednoczesnie wylaczwjac telewizor aby nas nie rozpraszal. Ja czulem duze podniecenie, ze mialem swoja reke tak blisko jego penisa. d**ga reka zlapalem dziadka za lydke bo chcialem sie jeszcze bardziej zblizyc. Czulem jego owlosiona noge. Dziadek byl w calkowitej rozkoszy i oparl glowe o fotel i zamknal oczy oddajac mi calego siebie. Ja caly czas masowalem jego krocze a d**ga reka posuwalem sie coraz dalej. Dziadek mial na sobie luzne krótkie spodenki wiec stwierdzilem, ze z latwoscia dostane sie do jego sprzetu. Gdy d**ga reka byla juz na udzie zaczela wslizgiwac sie pod spodenki. Im blizej bylem tym glosniej dziadek oddychal. Mialem nadzieje, ze mu sie to podoba. Moja reka doszla juz do majtek i powoli zaczela sie przeciskac. Zaczalem czuc wlosy lonowe i kutasa. Pomacalem go przez chwile ta reka w srodku a po chwili reka na zewnatrz rozpialem rozporek i zaczalem “inwazje” d**ga reka. Po chwili dotykalem juz jego stref intymnych w nietypowy sposób. Dziadek nadal byl w stanie calkowitego podniecenia. Bawilem sie tak jeszcze przez nastepne dwie minuty. W koncu “inwazja” na strefy intymne sie zakonczyla. Teraz usiadlem na kolanach i zaczalem rozpinac guziki w koszuli dziadka. Robiac to jednoczesnie sie calowalismy i obsciskiwalismy co chwile. Gdy rozpialem wszystkie guziki przelozylem swoje rece pod koszule i pachy dziadka i dlonie ulozylem na jego barkach. Po chwili jednym ruchem sciagnalem z niego koszule. Moim oczom ukazal sie obraz nagiego ciala dziadka, jego owlosiony brzuszek rozpalil mnie i moja erekcje. Mój kutas nie mial juz miejsca w spodniach. Dziadek kazal mi wstac i stanac obok lózka, wiec to zrobilem. Wtedy on usiadl na lózku na przeciwko mnie i rozpial mi rozporek i guzik od spodni. Ja w tym samym czasie zdjalem podkoszulke. Po chwili dziadek powoli sciagnal moje spodenki do kostek i zaczal dotykac mojego stojacego kutasa przez bokserki. Czulem sie wniebowziety myslac ze mój dziadek mnie obmacuje po kutasie. Po paru chwilach zdjal bokserki i objal mojego czlonka cala reka i mocno scisnal. Sciagnal powoli mi skóre z napletka pare razy i kazal mi polozyc sie na krawedzi lózka. Dziadek wstal i stanal wlasnie przy krawedzi. Zdjal rozpiete spodenki i majtki i moim oczom ukazal sie jego kutas. Mial moze z 12 cm dlugosci i duzo zyl tak samo jak na dloniach dziadka. Przylozyl go do mojej buzi a ja otworzylem robiac wjazd. Dziadek zaczal ruszac penisem tak jakby czyscil mi zeby. Po tym polozyl sie obok mnie na plecach i robilismy 69. Styknelismy sie brzuchami i ja piescilem jego pindola a on zajmowal sie moja dziura. Gdy ja przelizywal czulem dreszcze na plecach to bylo cudowne. Ja w tym samym czasie dlawilem sie jego chujem. Bawilismy sie w tej pozycji z 5 minut, bylo cudownie.
Juz nie moglem sie doczekac az w koncu poczuje jego kutasa w sobie. W koncu dziadek kazal mi ustawic sie w pozycji na pieska, ja to zrobilem a on zaczal sie mna zajmowac. Lizal mój odbyt i palcowal. Robil te czynnosci na zmiane przez kilka minut a ja przez ten czas przygotowywalem sie na przyjecie ciezkiego bolca do odbytu. Po tych kilku chwilach moje ujscie bylo cale sliskie i gotowe na penetracje przez starszego ogiera(dziadka). Naslinil jeszcze tylko swój sprzet i zabral sie do pracy. Ja juz tylko na to czekalem. W koncu poczulem jak czubek jego kutasa dotyka mojego odbytu. Myslalem, ze od razu zacznie wjezdzac ale on jeszcze ruszal kutasem w góre i w dól laskoczac mnie i zapoznajac sie z moim tylkiem, to u czucie bylo tak cudowne. W pewnym momencie dziadek zapytal sie: “i co dobrze Ci? Czy chcesz zebym juz cie przebil?” odpowiedzialem: “dawaj wsadzaj” po tych slowach dziadek przestal jezdzic kutasem i zaczal naciskac powoli na mój otwór. Czulem jak mója dziurka powieksza sie pod naciskiem jego kutasa, rozluznilem miesnie posladków aby ulatwic wejscie. Po kilku chwilach sprzet dziadka byl juz caly we mnie a ja czulem jak mnie rozpycha od srodka. Dziadek oparl swoje dlonie na moich plecach, oddechnal i zaczal wychodzic. Ja czulem ogromny ból pomimo obslinionego kutasa i dziury. Za chwile znów wszedl tym razem szybciej, po kilku ruchach wchodzil i wychodzil jak byk. Coraz szybciej ruchal i coraz bardziej sapal a ja przyzwyczajalem sie do bólu. Po kilku minutach czulem juz tylko przyjemne uciskanie w okolicy prostaty. Dziadek zatrzymal sie, wyjal sprzet naslinil go i moja dziure i wsadzil ponownie. Kontynuowal ruchanie jednoczesnie walac mi. Czulem sie calkowicie wykorzystany, ruchany przez wlasnego dziadka. Bawil sie moimi jajami, sciskal je i mietolil. Po kilku chwilach przyszla pora na zmiane pozycji. Polozylem sie na plecach i unioslem i rozlozylem nogi. Dziadek uniósl mój tylek i zaczal lizac i nasliniac. Czulem jak jego sliski i mokry jezyk penetruje mi odbyt. Po naslinieniu, zlapal mnie za uda, przyblizyl swojego kjtasa i tym razem wjechal z calej sily. Rznal mnie tak mocno, ze nie moglem wytrzymac. Uderzal swoim cialem o moje posladki i wydobywal sie ten charakterystyczny dzwiek. Nagle wepchnal sie z calej sily i pozostal we mnie, caly czas rozpychal mnie od srodka. Dziadek pochylil sie nade mna i zaczal sie ze mna namietnie calowac. Ja objalem go rekoma i przycisnalem do siebie. Po chwili ruszyl dalej. Ruchal i ruchal. Byl caly spocony. Patrzylismy sobie prosto w oczy. Nagle dziadek zapytal sie: “Gdzie chcesz zebym skonczyl?” ja z podnieceniem odpowiedzialem: “we mnie tryskaj” i po tych slowach zaczalem sobie walic zeby dojsc razem z nim. Bylem tak podniecony ze po paru ruchach bylem na krawedzi i czekalem w tym stanie na dziadka. Po kilkunastu nastepnych sekundach dziadek przyspieszyl z ruchaniem i zaczal wydawac orgazmowe jeki. Doszlismy w tym samym momencie. Z mojego kutasa trysnela sperma i jednoczesnie poczulem jak wypelnia mnie od srodka sperma dziadka. Powoli wyjal kutasa i polozyl sie obok mnie. Lezelismy tak nago jeszcze przez chwile, w ciszy i spokoju po udanym popoludniu. Ja w koncu wstalem poszedlem do lazienki wydalic z siebie sperme. Wrócilem i zaczalem sie ubierac. Dziadek nadal lezal i sie na mnie patrzyl, spytal: “fajnie bylo? Powtórzymy to jeszcze kiedys?” ja odpowiedzialem: “no super bylo”. Skonczylem sie ubierac i wtedy dziadek zaczal sie ubierac. Gdy sie ubral odprowadzil mnie do drzwi i powiedzial: “nikomu ani slowa i zachowujemy sie jak do tej pory zeby sie nie wydalo, narazie”. Po tych slowach wyszedlem z domu.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir