Justyna cz. 1

Justyna cz. 1
Z Justyna bylismy razem od kilku miesiecy i nie ukrywam ze byl to bardzo ciekawy zwiazek. Nie bylo w nim monotonii, potrafilismy zarówno rozmawiac godzinami, jak i siedziec wspólnie w milczeniu, nie robiac nic badz ogladajac filmy. Równiez Nasze kontakty seksualne nie byly ograniczone tylko do jednej pozycji. Wszystko zaczelo sie od wesela mojej kuzynki. To po powrocie z niego, gdy spala w moim domu, zaczelismy sie calowac i rozbierac. Wtedy tez po raz pierwszy w zyciu wszedlem w nia by poczuc jej cieplo i sprawic przyjemnosc nam obojgu. Nie byl to jakis goracy i namietny seks, ale otworzyl nam droge do kolejnych, nasaczonych uczuciami zblizen. Uwielbialem jej drobne, sliczne cialo. Cieszylem sie mogac piescic jej tyleczek, masujace go, ale tez jej stópki. Doszlismy do momentu w którym prawie kazde Nasze spotkanie konczylo sie seksem. Oczywiscie wszystkie w prezerwatywie. Po wszystkim lubilem ja piescic od tylu albo calowalem jej slodkie stópki. To wtedy odkrylem w sobie fetysz do stóp, który trwa do dzisiaj. Równiez Justyna o tym wiedziala, dlatego zawsze gdy zaczynalismy zblizenie (a wczesniej nie calowalem jej stopek i dalej miala na sobie skarpetki), przestawala mnie calowac i kladla mnie na plecach. Wtedy albo sama albo podstawiajac mi stópki pod nos, kazala mi je sciagnac zebami. W oby przypadkach pozwalala mi popiescic troche swoje stópki, zeby nastepnie mi je zabrac, jednoczesnie kneblujac mnie swoimi skarpetkami. Uwielbialem to uczucie, czulem na ustach smak jej stóp, w srodku mialem jej skarpetki, a ona tymczasem zaczynala mi robic loda. Nie lubila gdy trzymalem jej glowe, badz ja dotykalem, dlatego mialem miec rece nad swoja glowa. W momencie w którym opuszczalem je nizej, konczyla pieszczoty, ubierajac sie i rezygnujac z dalszych rozkoszy. Na poczatku mialem z tym problem ale potem zgadzalem sie z jej regulami, zwlaszcza ze bylo to bardzo przyjemne dla mnie. Wiedziala jak robic dobrze facetowi i byla w tym prawdziwa mistrzynia. Tak samo bylo i dzisiaj, do momentu gdy przerwala i wyjela mi knebel z ust. Po namietnym i dlugim pocalunku, wrócila do pieszczenia mnie, jednoczesnie podkladajac mi pod nos swoja muszelke, w tzw pozycji 69. Zapach jej mlodej, 20 letniej, wygolonej cipki byl boski, a smak jeszcze lepszy. Bylem na nia mega napalony, podobnie jak ona na mnie. Nasze podniecenie potegowal fakt ze od prawie dwóch tygodni nie widzielismy i nie bylo mozliwosci spotkania. Dodatkowo przez ten czas nie bylo mozliwosci zebysmy sobie sami ulzyli, ja pracowalem pomagajac kuzynowi w remoncie domu i nie mialem sily wieczorem na takie zabawy. Zwlaszcza ze na czas remontu, wszyscy spalismy w domku jego mamy. Justyna natomiast nie lubila sama sie zabawiac, próbowala kilka razy ale nie czerpala z tego przyjemnosci, a od momentu gdy zaczelismy sypiac razem, twierdzila ze teraz ma mnie od tego. Dlatego teraz z taka namietnoscia, oddaniem i pasja, zaspokajalismy sie oralnie. Gdy zaczela ze mnie schodzic czekalem na ten moment gdy wyciagnie z szuflady prezerwatywy i wreszcie dosiadzie mojego sterczacego przyjaciela. Niestety zamiast tego uslyszelem tylko pelne zalu,, nie ma gumek’. Wtedy przypomnielismy sobie ze po ostatnich wybrykach zapomnielismy uzupelnic zapasy prezerwatyw. Zostalismy napaleni na maksa i jedyne co moglismy zrobic to zadowolic sie rekoma, gdy Justys nie chciala ryzykowac ciaza. Wtedy postanowilem zaryzykowac i zaproponowac cos na co nigdy nie chiala sie zgodzic, ale z d**giej strony, to dzisiaj moglo sie to zmienic.
-moze bedziemy sie kochac anlnie?
-zglupiales?! Nigdy w zyciu, powiedziala i odsunela sie ode mnie.
-prosze, chociaz spróbujmy, zrobimy to tak jak Ty bedziesz tego chciala.
-ale wiesz ze anal w jedna strone oznacza anal w d**ga?
-zgadzam sie-odpowiedzialem caly napalony, zreszta nie sadzilem zeby chcial potem spróbowac w d**ga strone. Nie moglem zmarnowac takiej szansy, zwlaszcza ze widzialem ze moja odpowiedz ja zaskoczyla. Wykorzystujac jej milczenie polozylem ja na brzuchu i zaczalem calowac po plecach, coraz nizej i nizej. Gdy dotarlem do posladków i je wycalowalem, jednoczesnie lizac jej rowa i dziurke. Jeczala cichutko, co oznaczalo ze jej sie podoba, nawet jak wlozylem palca w jej dziurke nie protestowala. Potem byl d**gi a potem trzeci. Gdy uznalem ze jest gotowa, wsadzilem jej delikatnie mojego penisa. Pomalu, centymetr po centymetrza zaglebialem sie w mojej ukochanej. Gdy wszedlem do konca, wyciagnalem go i znowu wkladalem. Jej jeki byly coraz glosniejsze a ja czulem coraz wieksza przyjemnosc. Byl to nie tylko mój pierwszy anal z nia ale i tez pierwszy w zyciu. Zaczalem ja posuwa coraz szybciej i szybciej, dajac jej raz za razem klapsy w posladki. Gdy poczulem ze zblizam sie ku koncowi, postanowilem przerwac i odpoczac chwile. Ona jednak miala inne plany, polozyla mnie na plecach i sama mnie dosiadla. Czulem jak ja penetruje, czulem jej dlonie na mojej glowie i usta zlaczone w pocalunku z moimi. Dlugo to nie trwalo bo final byl bliski, wiec zrzucilem ja z siebie, polozylem na plecach i wszedlem w nia ponownie. Ostatnie kilka pachniec bylo szybkie i mocne, a po okolo dwóch minutach doszedlem w jej tylku, calujac jej stopy i trzymajac ja za uda. Wszystko wsród akompaniamentu jej krzyku podniecenia badz bólu. To byl najlepszy orgazm mojego zycia! Gdy wyszedlem z niej i chcialem ja pocalowac krzyknela tylko do mnie
-dupa mi peka, wyliz mi ja szybko.
Nie myslac za dlugo, wbilem w nia jezyk, dopiero po chwili zdajac sobie sprawe z tego ze lize tez moja sperme. Cofnalem jezyk i polozylem sie obok. To ja jeszcze bardziej wkurzylo, wstala i usiadla mi na twarz.
-zlizuj to. Zlizuj to powtórzyla jednoczesnie uderzajac mnie w penisa. Wiedzialem ze nie zmieni zdania i chcac czy nie chcac wylizalem jej caly tylek ze swojej wlasnej spermy. Lizalem jeszcze dlugo zanim wstala ze mnie i polozyla sie obok.
-zobaczysz odplace Ci sie tak ze pozalujesz. Powiedziala i przytulajac mnie poszla spac. Myslalem ze tylko sie droczy, jednak przyszlosc miala pokazac ze mówi prawde.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir