Zemsta najlepiej smakuje na zimno… Cz.4

Zemsta najlepiej smakuje na zimno… Cz.4
Obudzilam sie rano w dobrym nastroju, choc mialam male wyrzuty sumienia ze podniecenie wzielo góre nad zdrowym rozsadkiem. Jednak lezac dluzej i analizujac cala sytuacje doszlam do wniosku ze mlody tez moze przydac mi sie w realizacji mojego planu, ale na to zeby go wykorzystac przyjdzie jeszcze czas.
Do przyjazdu meza zostaly 3 dni, tak wiec dzisiejszy dzien moglam poswiecic na przyjemnosci. Postanowilam wybrac sie do miasta na male zakupy. Przydalo by mi sie kilka nowych ciuchów i jakas bielizna, troche ladniejsza niz te wszystkie babcine majtki.
Na miescie spedzilam kilka godzin. Kupilam pare ladnych sukienek eksponujacych moje cycuszki, oraz kilka kompletów erotycznej bielizny. Jedna nawet zalozylam poniewaz nie moglam juz patrzec na swoja dotychczasowa. Wracajac zadowolona i zamyslona z zakupów nie zauwazylam ze predkosc jaka osiagam jadac samochodem jest o wiele za duza niz pozwalaja na to obowiazujace przepisy. Niestety zauwazyl to takze nieoznakowany radiowoz, który jadac za mna rejestrowal moje poczynania. Nie trwalo dlugo, jak zobaczylam w moim lusterku wstecznym niebieskie migajace swiatla.
-kurwa – soczyscie podsumowalam cala zaistniala sytluacje. No ale cóz moglam zrobic. W najblizszym dogodnym miejscu zatrzymalam sie i otwarlam okno czekajac na pana policjanta.
Podszedl do mnie bardzo wysoki i dosc przystojny szatyn. Wiek okolo 30, z seksownym zarostem. Co tu duzo mówic, byl w typie faceta którzy zawsze mi sie podobali.
– dzien dobry Pani. Starszy aspirant Adam Niedzwiedz, komenda miejska policji w Katowicach. Czy domysla sie Pani jaki jest powód zatrzymania? – powiedzial sluzbowym glosem nawet zbyt nie zwracajac na mnie uwagi.
– domyslam sie ze za przekroczenie predkosci- rzeklam niepewnym glosem.
– tak przekroczyla Pani predkosc i w dodatku wyprzedzala Pani na podwójnej ciaglej. Zapraszam do radiowozu pokaze Pani nagranie.
– dobrze juz ide.
Wsiadlam do nieoznakowanego radiowozu na miejscu pasazera. Troche zdziwilo mnie to ze byl sam, poniewaz z tego co kojarze to przewaznie jezdza w parach, ale jakos nie bylam az tak ciekawska zeby pytac gdzie ma partnera.
Pokazal mi cale nagranie, lacznie z pomiarem predkosci. Wspominal przy tym o jakis paragrafach, lecz niezbyt uwaznie go sluchalam bo po mojej glowie chodzila mysl jakby z tego wszystkiego wybrnac. To nie to ze nie bylo mnie stac zeby ten mandat zaplacic, chodzilo o to ze ja go nie chcialam placic. Chcialam czuc ze mam wieksze wzgledy niz inni. Znowu chcialam polechtac moje ego. Niestety Pan starszy aspirant wogole nie zwracal na mnie uwagi. Wiecej uwagi poswiecal moim wykroczeniom oraz tym jakie sa na to paragrafy. Nagle w mojej glowie zaswital pewien szalony pomysl. Jednak zeby go zrealizowac musialam odegrac male przedstawienie. Mialam wiele watpliwosci poniewaz nigdy nie bylam postawiona w takiej sytuacji. Co tu duzo mówic… Musialam klamac i to w zywe oczy…
– mandat za to wykroczenie bedzie wynosil 800 zl i 8 punktów karnych, zeli nie zgadza sie Pani z decyzja sprawa trafi do sadu – policjant zakonczyl swój wywód.
Nie prosze Panie policjancie – zaczelam plakac. – prosze mi nie dawac mandatu… Mój maz… On znowu sie wscieknie…
– prosze nie plakac toni tak nic nie da. Popelnila Pani wykroczenie i musi pani dostac mandat
– ale Pan nie rozumie… On znowu mnie pobije… – z mojej twarzy lecialy lzy.
– kto Pania pobije? Maz? – tym razem jego wzrok skupil sie na mnie, a nie na paragrafach.
– tak… Jak mu sie cos nie spodoba to wtedy mnie karze… Ja nie chce… Prosze… – az sama bylam zaskoczona jak dobrze przychodzi mi moja gra aktorska.
– a zglaszala to Pani gdzies? Np. na policji?
– Nie!- krzyknelam – on zabronil… Powiedzial ze wtedy dopiero zobacze co to znaczy jego zlosc… Ze nawet nie zdazycie mnie zabrac bo mnie wywiezie… Prosze Panie policjancie… Prosze mi pomóc.
– musi Pani to zglosic. Obiecuje ze nic sie Pani nie stanie. Zaopiekujemy sie Pania.
– go i tak teraz nie ma bo jezdzi tirem po Europie. Gdy sie dowie to ucieknie, a potem wróci i sie zemsci na mnie – udawalam atak paniki – ja sie go boje. Prosze mi pomóc…zrobie wszystko… Bede wdzieczna Panu do konca zycia… Jesli pan chce oddam sie Panu… – mówiac to rozpielam góre sukienki i zrzucilam ja z ramion tak ze przed nim pokazaly sie moje piersi w moim nowym staniku.
– prosze sie ubrac… Przeciez nie chodzi mi o to… – widac bylo ze wpatruje sie w moje piersi i przez to nie bardzo moze pozbierac mysli.
– nie podobam sie Panu? Pewnie wolalby Pan mlodsza… Mój maz tez woli kurwy na drodze odemnie…- coraz bardziej plakalam.
– nie, nie jest Pani bardzo atrakcyjna. Tylko wie Pani ja mam zone, a pozatym jestem na sluzbie… – mówil to jednak ja wiedzialam ze ma na mnie ochote. Jego oczy caly czas zerkaly na mój dekolt.
– dobrze tym razem nie dam Pani mandatu, ale pod warunkiem ze zglosi sie Pani na policje i zlozy zeznania w sprawie meza.
-dziekuje Panie policjancie, naprawde nie wiem jak sie mam odwdzieczyc -ocierajac lzy zauwazylam namiot w jego spodniach. Czyli jednak nie pozostawal tak oporny na moje wdzieki – niech Pan pozwoli ze chociaz w drobny sposób okaze swoja wdziecznosc – mówiac to moja reka powedrowala w jego krocze i zaczelam masowac jego kutasa który juz powoli budzil sie do zycia.
– co Pani robi? Ja nie moge… – ledwo co skladal w spójnosc jakies wyrazy.
– przeciez nikt sie nie dowie Panie policjancie. Jestesmy sami, a ja chociaz w taki sposób wyraze swoja wdziecznosc.
Rozpielam jego rozporkek i uwolnilam kutasa, który wprawdzie nie byl jeszcze w pelnym wzwodzie ale i tak juz prezentowal sie niezle. Zblizylam sie ustami do niego i najpierw obdarowalam go kilkoma pocalunkami, po czym zaczelam go lizac. Najpierw delikatnie odciagnelam skórke i piescilam jego zoladz. Jezyk krazyl wokól koncówki. Policjant mamrotal jeszcze jakies slowa w ramach protestu ale niezbyt sie nimi przejmowalam. Zaczelam lizac kutasa po calej dlugosci, zaczynajac od jader a konczac na ujsciu cewki z której juz powoli wyplywac zaczal przezroczysty sluz. Zlizalam go dokladnie delektujac sie jego smakiem. Jedna reka zlapalam jadra i zaczelam je masowac, a kutas powoli zatapial sie w moich ustach. Robilam to nie spieszac sie, tak aby doznania mojego partnera byly jak najwieksze. Chyba jego opór juz minal calkiem bo zlapal mnie za wlosy, a d**ga reka powedrowala do wewnatrz mojego stanika i zaczela piescic piersi. Centrymetr po centymetrze jego kutas wchodzil w moje ponetne usta. Do tego dolozyc jezyk który pracowal jak szalony. To nam razem daje maksymalne podniecenie i pelny wzwód u mojego partnera. Moja cipka zaczela robic sie mokra i blagala zeby ten przyjaciel w nia wszedl. Na razie jednak musiala poczekac az przyjdzie jej kolej.
Slina zaczela obficie splywac po kutasie az caly od niej blyszczal. Widac bylo ze te pieszczoty bardzo podobaja sie starszemu aspirantowi poniewaz z kutasa wyplywalo coraz wiecej lepkiej mazi. Do jezyka i ust dolaczyla jeszcze moja reka. Nabieralam coraz wiekszej wprawy w robieniu laski, a i coraz bardziej mi sie to podobalo. Kutas byl juz naprezony do granic mozliwosci, chcialam go polknac calego, jak nieraz widzialam to na filmach porno, jednak nie potrafilam zlapac oddechu i zaczelam sie nim krztusic. Chcialam go wyciagnac, jednak pan policjant chyba za bardzo sie wczul i zaczal dociskac moja glowe jeszcze bardziej. Myslalam ze zaraz nim sie udusze, jednak wiedzialam ze nie moge panikowac. Jesli gwiazdy porno tak potrafily znaczylo to ze da sie tak zrobic, wystarczylo po prostu nabrac wprawy. Troche sie uspokoilam i zaczelam oddychac przez nos. Powietrze z powrotem dotarlo do moich pluc a ja moglam kontynuowac swoje poczynania na panie policjancie. Widac sprawialo mu to ogromna przyjemnosc, a z jego ust nie slyszalam juz protestów tylko ciche pojekiwania. Zaczal ruszac biodrami, a moje usta byly jebane w rytm jego ruchów. W porno chyba mówia na to face fuck czy jakos tak, nie wiem dokladnie ale mniejsza o nazwe, jak zaczelo sprawiac mi to duza przyjemnosc. Sam fakt ze mezczyzna traktuje moje usta jako przedmiot do samozadowolenia. Nie licze sie jako osoba, tylko jako rzecz dzieki której mozna spelnic swoje pragnienia. Mój kochanek chyba czytal w moich myslach bo coraz bardziej zatracal sie w tym zeby dac upust swoim rzadzom. Moje podniecenie tez roslo, a moja cipka calkowicie zmoczyla moje nowe majteczki. Chwycil mnie obiema rekoma za glowe i coraz szybciej nia poruszal w rytm swoich bioder. Slina splywala po jajkach na jego bokserki. Moja glowa byla traktowana jak seks zabawka, ale ja staralam sie zeby pan policjant byl bardzo zadowolony. W koncu byl mi jeszcze potrzebny. Gdy on odplywal z zadowolenia, ja, tak zeby nie zauwazyl wyciagnelam z torebki mój telefon i zaczelam nagrywac filmik. Wprawdzie perspektywa nie byla najlepsza, ale najwazniejsze to bylo uchwycic moja i jego twarz, oraz to co aktualnie mi robil. Filmik trwal niecala minute, ale byl niezbitym dowodem na wykorzystywanie przez wladze biednej kobiety w zamian za anulowanie mandatu. Tyle mi wystarczylo, schowalam telefon z powrotem zeby znowu moc poswiecic cala moja uwage duzemu kutasowi policjanta, a on zaczal coraz szybciej galopowac. To juz bylo ostre jebanie, ledwo co moglam oddychac, o slinie juz nie mówiac. Byla wszedzie, na mojej brodzie, splywala po jego kutasie i jajkach. Bokserki byly od niej cale przemoczone. Kutas wchodzil gleboko w gardlo podrazniajac moje podniebienie. Nagle Pan policjant zamarl w bezruchu, a miesnie jego paly zaczely impulsowo drgac. Nie trzeba bylo.dlugo czekac zeby zorientowac sie czego przyczyna sa te drgania oraz jakie skutki moga one przyniesc. Najbardziej odczuwalnym skutkiem tych skurczy byl solidny wystrzal spermy wprost do mojego gardla. Co innego byc na to przygotowanym, a co innego tak nagle z zaskoczenia, a nie bylo tego malo. Gorace nasienie zalalo caly mój przelyk, chcialam wyciagnac kutasa z ust zeby zaczerpnac powietrza, niestety pan Policjant, czy to w ekstazie czy tez specjalnie, dalej mocno dociskal moja glowe. Chcac nie chcac musialam przyjac cala dawke goracej spermy i wszystko grzecznie polknac. Prawde mówiac nigdy tego nie robilam, poniewaz rzadko piescilem meza oralnie, a z finalem to mozna policzyc na palcach jednej reki. Nigdy tez nasienia nie polykam, przewaznie maz konczyl na cyckach lub twarzy. To bylo cos nowego, ale jak to bywa z nowym, calkiem interesujace doznanie. Smak tez nie byl taki zly, mozna by sie przyzwyczaic.
Po tym jak ostatnie resztki nasienia wyplynely z kutasa policjant w koncu puscil moja glowe, a ja moglam normalnie oddychac. Po zaczerpnieciu powietrza starannie wyczyscilam jego pale z resztek spermy. Mój jezyk dokladnie wchodzil w kazdy zakamarek. Gdy stwierdzilam ze jest juz idealnie czysty zaczelam ubierac z powrotem sukienke. Czulam jak z mojej cipki cieknie, ale niestety na chwile obecna musialam pohamowac chec ostrego rzniecia.
Spojrzalam na Pana policjanta, ale na jego twarzy widac bylo jedynie spelnienie i zadowolenie.
– czyli rozumiem Panie starszy aspirancie ze na tym pouczeniu dzisiaj zakonczymy nasze spotkanie. Nastepny raz bede jechac ostrozniej, choc takie pouczenia moge od Pana przyjmowac. Mam nadzieje ze jeszcze sie.spotkamy… Nie… Ja jestem pewna ze na pewno sie jeszcze spotkamy. – namietnie go pocalowalam, wyszlam z radiowozu i skierowalam sie do swojego samochodu. Tam sprawdzilam nagranie, wyszlo idealnie, podpisalam je.imieniem i nazwiskiem oraz stopniem Pana policjanta, po czym odjechalam do domu. Moje majtki byly.przemoczone, a moja reka powedrowala w dól. Cipka byla nabrzmiala i domagala sie dzisiaj ostrego jebania. Pomyslalam o mlodym sasiedzie i jego kutasie. Zreszta on tez mi byl potrzebny na wszelki wypadek do realizacji mojego planu. Caly czas, stopniowo przyblizam sie do jego realizacji. Pana policjanta mam w garsci i bedzie musial spelnic moja prosbe. W razie draki bede potrzebowac silnego mlodego ciala, ale na to poswiece dzisiajszy wieczór. Przyjezdzaj ukochany, przyjezdzaj… Tak bardzo tesknie zeby w koncu Cie zobaczyc… I zeby odplacic Ci za te wszystkie lata upokorzen… Tak zemsta… W koncu zemsta…
Cdn

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir