Urlop 7

Urlop 7
Slodkie lenistwo ogarnelo nas ponownie. Zbyszek z Robertem uderzyli w meskie tematy, wiadomo wojsko, praca, samochody i takie tam. My smazylysmy sie jak na roznie. Uwielbiam ten blogostan. Nie obylo sie tez bez szalenczej kapieli. Pierwsze lody wzajemnej krepacji juz dawno minely, wiec dziewczyny do woli pozwalaly sobie na dosc osobiste zabawy. To ze juz wczesniej cialo Zbyszka nie bylo tajemnica dla moich córek widac bylo ewidentnie. Skala poufalosci byla w zasadzie bezgraniczna zarówno z ich jak i Zbyszka strony. Natomiast wspólne pluskanie z Robertem wygladalo dosc osobliwie. Rzucaly sie na niego, przylepialy do niego calym swoim cialem, zdarzalo sie tez niejednokrotnie, ze namacalnie zapoznaly sie z jego na wpól stojacym kutasem. Robert byl jednak bardziej wstrzemiezliwy, choc i on bezposrednio doswiadczyl uroku ich cial. Ja za to nie zalowalam sobie, lepilam sie do nich obu, calujac sie z nimi i obciagajac ich kutasy na zmiane. Ze sporym zaciekawieniem spogladali na nas kapiacy sie niedaleko plazowicze. Pewnie zastanawiali sie jakie to relacje lacza nasza piatke. To ze Karolina i Magda byly moimi córkami widac bylo golym… okiem, zas rola obu panów musiala budzic zastanowienie, zwazywszy na skale poufalosci jaka sie dalo zauwazyc, a raczej nie dalo sie nie zauwazyc, pomiedzy nimi obiema a Zbyszkiem i Robertem. Praktycznie nie schodzily im z ramion, pleców, skaczac na nich i niby to przypadkiem ciagnac ich za kutasy. Zbyszek równiez nabral wiekszej pewnosci siebie i pomimo towarzystwa Roberta, dokladnie penetrowal ciala Karoliny i Magdy swoimi dlonmi. Nie wspomne juz o swojej skromnej osobie i o tym, ze czulam dlonie obu panów na kazdym skrawku mojego ciala. Zmeczyly nas te wodne wyglupy wiec udalismy sie na plaze odpoczac. Niedlugo potem postanowilismy wracac. Zbyszek poszedl do siebie na kolacje obiecujac, tak jak wczesniej ustalil z Robertem, wpasc do nas. Dziewczyny szly przed nami w pewnej odleglosci, wiec zapytalam Roberta:
– Kochanie jak twoje wrazenia po pierwszym dniu nad morzem?
Robert zastanawial sie przez pewien czas nad odpowiedzia, po czym usmiechajac sie powiedzial:
– W dalszym ciagu jestem pod wielkim wrazeniem. Caly czas staram sie poukladac w glowie to czego doswiadczylem. Co innego sluchac twojej relacji przez telefon a zupelnie co innego doswiadczyc tego namacalnie. Jestem daleki od kazirodczych klimatów, ale ta poufalosc, ta bezposredniosc i spontanicznosc naszych córek bardzo mnie zaskoczyla. Najbardziej podniecala mnie ta atmosfera otwartosci, braku skrepowania w tych najintymniejszych relacjach. Nigdy nie przekrocze oczywistych granic pewnych relacji, ale obecnosc naszych córek w sferze naszego seksu jest bardzo podniecajaca. Sam nie wiem jak to ujac. Widok Karoliny i Magdy jak obsluguja Zbyszka, jak nawzajem sie pieszcza, wyzwalaja we mnie szalencze podniecenie. Nie wiem czy chcialbym aby stalo sie to nasza stala praktyka, ale musze przyznac, ze strasznie mnie to podnieca. Co by nie mówic, jednym z niezaprzeczalnych plusów tej sytuacji jest to, ze juz nie bedziemy sie musieli w domu kryc z naszym seksem – zasmial sie Robert.
Szlismy tak przytuleni do siebie a po powrocie wiadomo… kapiel, kolacja. Podczas kolacji obie panny bez zazenowania relacjonowaly nam swoje wrazenia. Nie omieszkaly zaznaczyc, ze Robert nie jako ojciec, ale jako mezczyzna, prezentuje sie ekstra. Bardzo podobal im sie jego wygolony kutas, choc nie jest tak wielki jak zbyszkowy – nie omieszkaly dodac, te male szelmy. Dodaly równiez, ze bardzo podobalo im sie to jak Robert posuwal mnie na rózne sposoby, prezentujac na prosbe Magdy swój wytrysk. Spogladalam na Roberta, na jego reakcje – dalo sie zauwazyc pewne zazenowanie, ale jestem pewna, ze bylo mu milo. Niedlugo potem, pukanie do drzwi oznajmilo nam, ze Zbyszek zawital do nas, co stalo sie juz chyba nasza nowa swiecka tradycja. Dziewczyny na jego widok bardzo sie ucieszyly, jakby nie widzialy go pare lat. Jak je znam, na pewno juz kombinowaly jak go „przejac” J Zbyszek podszedl do nas i polozyl na stole przed Robertem dwie niebieskie pigulki. Nastala cisza – nalalam do dwóch szklanek zimnego soku pomaranczowego i wzielam jedna tabletke do ust. Na twarzach wszystkich zagoscilo spore zdziwienie. Podeszlam do Zbyszka, przytulilam sie do niego i pocalowalam go wyjatkowo mocno, wkladajac do jego ust swój jezyk wraz z tabletka, która instynktownie przejal. Nastepnie podalam mu szklanke soku by popil ten ze wszech miar erotyczny pocalunek. Roberta równiez obdarowalam podobnym calusem. Pozostalo nam wiec poczekac az sprawy nabiora rumienców J Byl wieczór, panowie wyszli na taras, i zaczeli rozmawiac na swoje tematy. Z zadowoleniem przyjelam to, ze Robert polubil Zbyszka, ze maja wspólne tematy, a takze… wspólna kobiete. Jezeli chodzi o to d**gie, to bilans byl zdecydowanie korzystniejszy dla Zbyszka niz Roberta. Robert mial mnie, zas Zbyszek prócz tego, ze takze mial mnie to jeszcze posuwal jego córki. Nie wspomne juz o Izie i Ewie. Ten facet naprawde musial byc w siódmym niebie. Z samotnego starszego pana, przeistoczyl sie w demona seksu, rznac w obecnosci mezów ich zony a nawet córki – totalna perwersja. Korzystajac z ich nieobecnosci zwrócilam sie do córek:
– Sluchajcie moje panny, wiem ze macie ochote na seks ze Zbyszkiem. W sumie tato, zgodzil sie na to a i ja nie mam nic przeciwko. Prosze tylko abyscie nie przesadzaly i oczywiscie obowiazkowo – prezerwatywa. Idzcie do siebie do pokoju, ja posiedze i pogadam troche z naszymi panami a pózniej sie zobaczy.
O dziwo obie panny zgodnie poszly do siebie a ja zaparzylam kawe i zanioslam ja na taras. Siedzielismy we trójke rozmawiajac, bylo bardzo cieplo. Zbyszek opowiedzial nam pare smiesznych historii jak to bedac na plazy, zaczepiany byl czesto przez gejów. Mysleli, ze samotny facet na plazy dla golasów to takze gej. Jeden nawet byl na tyle bezposredni, ze zaczal sie do niego dobierac.
– Wyobrazcie sobie – relacjonowal Zbyszek – leze sobie, znuzylo mnie czytanie wiec postanowilem troche sie zdrzemnac. Chyba nawet usnalem na chwile, a ze snu wytracil mnie dotyk czyjejs dloni na moim penisie. Myslalem, ze to jeden z moich snów, czesto je miewam. Otwieram oczy a tu jakis koles trzyma mojego penisa i usmiech sie dwuznacznie – w zasadzie jednoznacznie. Odrzucilem jego dlon wstajac oburzony. Moja pala znalazla sie na wysokosci jego oczu, których nie mógl oderwac od niej. Dopiero jak nakreslilem mu sytuacje, w krótkich zolnierskich slowach, wstal i bez slowa poszedl dalej. Pewnie szukal kolejnych ofiar – zasmial sie Zbyszek.
– Oj Zbyszku, straciles wyjatkowa okazje w swoim zyciu na sprawdzenie, czy moze to facet dalby rade postawic ci kutasa na bacznosc. A tak wylegujesz sie na plazy, prowokujac biedne i niczemu niewinne kobiety, ta swoja wielka pala – zartowalam. Ja biedna i wyposzczona, zaniedbywana przez meza, który posuwa sobie panienki z biura, no i moje biedne córki, które jeszcze nigdy nie widzialy takiego giganta nie mówiac o tym, ze jeszcze nigdy, nikt ich nie posuwal, bylysmy po prostu bezbronne. Efekt byl do przewidzenia. Brales nas jak swoje, a my bez slowa sprzeciwu, zaspakajalysmy twoje zadze.
Obaj panowie z niedowierzaniem patrzyli na siebie, a ja w tym czasie kleknelam przed Zbyszkiem i zaczelam dobierac sie do jego kutasa.
– Kochanie jestesmy na tarasie, jeszcze nas ktos zobaczy – zaprotestowal Robert.
– No widzisz skarbie do jakiego stopnia zniewolil mnie Zbyszek ta swoja wielka pala. Moglabym mu obciagnac nawet tutaj – odparlam trzymaja w dloni miekkiego jeszcze zbyszkowego kutasa.
Dobrze, ze taras posiadal niewielka balustrade, która czesciowo ograniczala widok, wiec mimo konsternacji Roberta zaczelam powoli ssac Zbyszkowi, który z rozszerzonymi nogami siedzial zdezorientowany ta sytuacja. Niespiesznie obciagalam wyginajaca sie na wszystkie strony wielka pale a panowie nerwowo rozgladali sie dookola czy nikt nas przypadkiem nie podglada. Sytuacja zaczela nabierac tempa i czujac, ze jezeli sie nie powstrzymam, to skonczy sie na tym, ze dam sie zerznac Zbyszkowi na tarasie naszego domku, wstalam i trzymajac zbyszkowego kutasa w dloni pociagnelam go za soba do domku.
– Nie przeszkadzajcie sobie – rzucil Robert – ja jeszcze dopije kawe i dolacze do was.
Przechodzac obok Roberta, trzymajac Zbyszka za kutasa pocalowalam meza i udalam sie ze swoim kochankiem do pokoju. Stanelismy przy lózku naprzeciw siebie. Zbyszek zdjal koszulke, natomiast ja zsunelam mu spodenki razem z bokserkami. Nastepnie sama zdjelam koszulke i stringi, bo tylko tyle mialam na sobie. Stojac tak nadzy, zaczelismy sie calowac. Zbyszek swoimi dlonmi chwycil mnie z pupe i mocno do siebie przytulil. Czulam na swojej cipce jego wielkiego kutasa, który juz nieznacznie sie powiekszyl. Spogladajac jemu prosto w oczy szepnelam jakby ktos nas podsluchiwal:
– Nawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze, ze ciebie poznalam. I tu nie chodzi tylko o to wielkie cudo które wlasnie trzymam w dloni. Jestes ujmujacym wspanialym facetem, ciesze sie takze ze polubiliscie sie z Robertem. Bo wiesz, dotychczas on nie znal moich kochanków. Wiedzial, ze byli, wiedzial ze szczególami co ze mna robili. Wszystko mu dokladnie opowiadalam. Jednak byli oni dla niego tylko anonimowymi postaciami. Jestes pierwszy, który bral jego zone, i którego poznal osobiscie. Twoja obecnosc w naszej rodzinie jest szczególna tym bardziej, ze stales sie pierwszym facetem, z którym nasze córki uprawialy seks. Stales sie swoistym czlonkiem naszej rodziny. Bardzo cie lubie i bardzo tez bym chciala abys jak najczesciej byl gosciem nie tylko w naszym lózku, ale tez w naszym domu.
To co powiedzialam musialo na nim zrobic spore wrazenie. Stal trzymal mnie swoimi dlonmi z pupe i delikatnie calowal w szyje. Po chwili próbujac jak sadze dobrac odpowiednie slowa odparl:
– Powtarzalem to juz wiele razy. To czego doswiadczam przez ostatnie dni to jakis sen. Brak mi slów aby w pelni wyrazic to co czuje. To, ze w mojej sytuacji, mialem szczescie posmakowac seksu z toba a takze z twoimi córkami to cos zupelnie niepojetego. Jestem szczesliwy, ze doswiadczylem takiej przyjemnosci, ale jakby tego bylo malo, byliscie dla mnie wyjatkowo uprzejmi, czuli no i wyrozumiali. Jestem pod wrazeniem twojego meza. Robert to wspanialy gosc. Jego dystans do tego, ze posuwam jego zone, oraz to ze chyba sie polubilismy powoduje, ze ten nasz szczególny uklad opiera sie nie tylko na seksie, ale tez na szczególnej serdecznosci. Uwielbiam twoje cialo i marzy mi sie abym i pózniej mógl cieszyc sie seksem z toba, z wami. Mam nadzieje, ze twoje córki szybko znajda sobie odpowiednich chlopaków, którzy zaspokoja ich potrzeby, bo inaczej marny mój zywot. Zajezdza mnie we dwie, bo nie sposób odmówic sobie tej wyjatkowej przyjemnosci zerzniecia tych dwóch malutkich cipek.
– Tez mam taka nadzieje – odparlam – rozbudziles w nich niepohamowana potrzebe seksu. Obawiam sie tylko, zeby za bardzo nie przeginaly, zeby robily to z glowa. Póki co wole abys to ty je rznal, bo wiem ze nie bedzie z tego problemów. A teraz mój drogi polóz sie i pozwól mi zajac sie twoim kutasem.
Zbyszek polozyl sie tak jak go prosilam a ja ukleklam nad nim w pozycji 69 i zabralam sie za obrabianie jego paly. Jednoczesnie poczulam jego dlonie na swojej pupie i jego jezyk na lechtaczce. Wiedzialam, ze dzisiejszej nocy nie mam co liczyc na pieszczoty, w koncu mieli mnie rznac na zmiane jak dziwke, wiec przynajmniej teraz chcialam w swoje starania wlozyc jak najwiecej czulosci. Delikatnie ssalam jego kutasa, calowalam jego glówke. Moje dlonie bladzily po calej dlugosci tego olbrzyma, który powolutku pecznial i twardnial. Zatracilam sie w tych pieszczotach, po prostu kochalam sie z jego kutasem, do tego stopnia ze nie zauwazylam jak do pokoju cichutko weszly moje córki i usiadly obok przygladajac sie nam. Obie byly nago i siedzac po obu stronach dolaczyly do tego spektaklu. Biedulki nie mogly sie doczekac kiedy Zbyszkowi stanie i bedzie mógl je ponownie zerznac. Karolina ujela w dlon zbyszkowa pale i zaczela mu ja obciagac. Ja tylko ssalam jego glówke. Madzia, tym razem delikatnie, piescila jego jaja. Nasze zabiegi przyniosly oczekiwany efekt. Zbyszkowy kutas stal dumnie w calej swej ogromnej okazalosci. Po chwili do pokoju wszedl Robert, zatrzymal sie w drzwiach i widzac nasza czwórke zazartowal:
– Widze, ze swietnie sobie radzicie beze mnie.
Unoszac glowe znad zbyszkowego kutasa odparlam:
– Nie wiedzialam, ze chciales nam pomóc stawiac Zbyszkowi pale. Jak widzisz poradzilysmy sobie bez ciebie.
– Nie to mialem na mysli, to nie moja orientacja, ale mimo wszystko musze to powiedziec. Zbyszek masz naprawde niesamowita pale. W zyciu nie widzialem wiekszego i piekniejszego kutasa, wcale sie nie dziwie, ze moje panie stracily dla ciebie glowe.
Zbyszek przerwal lizanie mojej cipki i z zakamarków moich ud powiedzial:
– Jak wiesz to tez nie moje klimaty, ale twoje opinia jest dla mnie szczególnie wazna. Milo mi slyszec, ze takze i tobie podoba sie mój kutas. Dzieki temu mam pewnosc, ze posuwam twoje panie autoryzowanym przez ciebie sprzetem – zazartowal.
Riposta byla równie zartobliwa:
– Nie ma sprawy Zbyszek, wystawie ci stosowne certyfikaty, jeden na moja zone, dugi na moje córki.
Karolina w dalszym ciagu obciagajac Zbyszkowi kutasa stwierdzila:
– Tato ty znowu jedyny ubrany w naszym towarzystwie. Sciagaj ubranie i choc tu do nas.
Robert juz bez wiekszego skrepowania rozebral sie do naga. Pewnie widok swojej zony oraz córek obrabiajacych pale innemu facetowi, mocno go podniecil. Kutas Roberta sterczal w pelnym wzwodzie. Widac bylo, ze nie potrzebna mu byla viagra, ale chyba spotegowala efekt. Robert mial naprawde potezna erekcje. Magda w dalszym ciagu masowala zbyszkowe jaja i pewnie, zeby Robertowi nie bylo przykro, dodala od siebie:
– Tato twój kutas tez jest sliczny i naprawde duzy. Tylko twoje jadra sa jakby mniejsze. Nie wisza ci tak jak panu Zbyszkowi – nie ma za co ciagnac.
Ocena Magdy wywolala smiech u pozostalych. Robert stanal przy lózku a ja przesunelam sie w lewo i zaczelam ssac jego sterczacego kutasa. Zbyszek w dalszym ciagu lizal moja lechtaczke, natomiast panny na dobre zajely sie olbrzymem. Cala ta zabawa trwala jeszcze pare minut. Robert nachylil sie i szepnal mi do ucha
Kochanie zostawmy ich, niech sie dziewczyny naciesza. Jak juz Zbyszek je solidnie zerznie zabierzemy sie za ciebie. Wstalam z lózka podeszlam do szafki i wyciagnelam paczke prezerwatyw. Podalam ja Magdzie i razem z Robertem wyszlismy do kuchni. Nalalismy sobie po lampce, tzn. po szklance wina i usiadlam Robertowi na kolanach. Popijalismy wino Robert calowal mnie po szyi, glaskal moje piersi. Jego sterczacy kutas wystawal spomiedzy moich ud. Bawilam sie jego glówka gdy uslyszelismy glos Magdy a w zasadzie jej stlumione jeki.
– O zaczelo sie – stwierdzil Robert – widze, ze na pierwszy ogien poszla Madzia. Nie mam pojecia jak to chucherko miesci w sobie takiego wielkiego kutasa. On ja pewnie rozerwie, musze to zobaczyc.
– Zapewniam cie kochanie – odparlam – ze nic im nie grozi. Zbyszek jest mimo wszystko delikatny i zapewnil mnie, ze kontroluje sytuacje i nigdy by sobie nie pozwolil na to by sprawic ból naszym córkom.
– Tak czy owak chcialbym byc przy tym – powiedzial Robert.
Robert zatrzymal sie w drzwiach do pokoju z którego dochodzily pojekiwania Madzi i sciszonym glosem zapytal:
– Czy moge troche popatrzec?
Karolina odwróciwszy sie w jego strone, usmiechnela sie i wskazujacym palcem pokazala mu miejsce na lózku, kolo siebie. Szepnela do niego:
– Usiadz tu przy mnie tato i patrz.
Podszedl ze sterczacym kutasem do lózka, usiadl przy Karolinie i oboje patrzyli jak Zbyszek ostro penetruje cipke Madzi, która glosno jeczac masowala swoja lechtaczke. Ja równiez cichutko podeszlam i stojac w drzwiach obserwowalam cale towarzystwo. Karolina musiala byc bardzo podniecona, tym widokiem a takze widokiem stojacej paly Roberta. Nie mogla usiedziec w miejscu, kleknela za nim i przytulila sie do jego pleców swoimi piersiami. Szepnela mu do ucha:
– Tato naprawde nie masz sie czego wstydzic. Pieknie ci stoi.
Zaczela sobie masowac cipke, w dalszym ciagu obserwujac swoja siostre w akcji. Widok córki ostro rznietej przez Zbyszka i jak sadze dotyk jedrnych piersi Karoliny podzialal i na Roberta, który zaczal sobie powoli obciagac. Zbyszek posuwal Magde w swojej ulubionej pozycji, majac jej nogi na swoich ramionach. Zauwazylam, ze nie jest to juz ten delikatny seks z naszej pierwszej wspólnej nocy, kiedy to pozbawil ja dziewictwa. Jebal biedna Madzie mechanicznie, wchodzil w nia zdecydowanie, i wsadzal jej zdecydowanie wiecej. To juz nie byla polowa jego paly. Jego wielkie jaja obijaly sie o jej pupe. Dziwilam sie, jak ta pietnastolatka miesci w sobie takiego olbrzyma. Jej cipka ledwo obejmowala zbyszkowego kutasa. Jednostajny glosny jek Madzi przerwala zmiana pozycji. Zbyszek polozyl sie a ona z trudem kucnela nad nim próbujac nakierowac jego pale na swoja bardzo rozciagnieta cipke. Dla zachowania równowagi oparla sie reka o ramie Roberta i zaczela powoli osuwac sie w dól. Robila to bardzo powoli i kiedy jego ogromny kutas siegnal dna jej pochwy, zaczela sie od razu ostra jazda. Zbyszek postanowil solidnie ja zerznac, tak jak go o to wczesniej prosila. Magda tylko kleczala, to Zbyszek wchodzil w nia, podrzucajac ja do góry w rytm swoich pchniec. Jej spore piersi bujaly sie mocno do góry i na dól, miala zamkniete oczy i glosno jeczala. Karolina nie mogac sie juz doczekac, kleknela nad twarza Zbyszka, przodem do siostry, i dala mu do lizania swoja cipke. Sprawialo jej to duza przyjemnosc, masowala swoje piersi i lechtaczke. Nie odrywala wzroku od Roberta, a raczej od jego kutasa, którego w dalszym ciagu sobie obciagal. Pomyslalam, ze Zbyszek musial byc w tym czasie, chyba najszczesliwszy na ziemni. On starszy facet posuwal sliczna nastolatke a d**giej lizal cipke. Jak sadze marzenie kazdego faceta. Kiedy Magda zaczela zblizac sie do orgazmu, Zbyszek przerwal by znowu zmienic pozycje. Karolina znowu przylgnela do pleców Roberta, natomiast Magda kleknela przodem do niego a Zbyszek zaczal powoli wchodzic w nia od tylu. Gdy zdecydowanym pchnieciem dotarl do konca jej pochwy, Magda az krzyknela. Nie dal jej ochlonac, kolejne pchniecia byly równie silne a ich tempo narastalo. Magda odwrócila sie do Zbyszka i lamiacym sie glosem wydusila z siebie:
– Panie Zbyszku blagam ja juz dluzej nie wytrzymam. Prosze mnie juz zerznac do konca.
Pochylil sie nad nia, pocalowal ja i zaczal intensywnie masowac jej wiszace piersi. Magda przestala sie kontrolowac, z trudem przyjmowala kolejne pchniecia, oparla sie rekami o kolana Roberta i patrzac mu w oczy zaczela dochodzic. Robert byl jak zahipnotyzowany. Pierwszy raz w zyciu widzial swoja najmlodsza córke, rznieta przez starszego od siebie faceta. To musial byc bardzo wyczerpujacy orgazm. Magda padla bez sil, glowa na kolana Roberta, tuz obok jego sterczacej paly, bedac dalej posuwana przez Zbyszka. Pewnie i on byl bliski wytrysku. Magda juz nie reagowala, bezwiednie przyjmujac kolejne pchniecia. Byla jak narzedzie przy pomocy którego Zbyszek zaspakajal sie. Rznal Madzie jeszcze dluzsza chwile, ta w rytm pchniec uderzala swoja glowa w kutasa Roberta. W pewnym momencie Zbyszek wyjal swoja pale z cipki Magdy, zdjal prezerwatywe i podszedl do Karoliny. Wsadzil jej do ust glówke swojego kutasa, wiecej nie byla w stanie przyjac. Poslusznie zaczela mu ssac i oburacz obciagac. Mozna by rzec, ze robila to profesjonalnie, jej ruchy byly zgrane i przynosily oczekiwany efekt. Nagly skurcz i Zbyszek zaczal sie jej spuszczac do buzi. Kolejne porcje spermy ladowaly w jej ustach. Tylko niewielka jej ilosc wyplynela kacikiem ust na piersi, reszte polknela. Trzeba przyznac, ze ssala Zbyszkowi jego ogromnego kutasa z duza wprawa, ja bym sie nie powstydzila. No cóz, po kims to miala. Robert w dalszym ciagu siedzial na lózku w bezruchu, oniemialy tym co widzial. Jedna reka glaskal Magde po wlosach, a w d**giej trzymal swojego kutasa. W pokoju nastala zupelna cisza, slychac bylo tylko Magdy gleboki oddech. Zbyszek pocalowal Karoline i powiedzial do Roberta:
– Musze sie napic Robert, twoje córki mnie wykoncza.
Mijajac mnie w drzwiach, zatrzymal sie, obrócil mnie tylem do siebie. Oparl moje rece o futryne drzwi i wsadzil mi od tylu, prawie calego. To co wczesniej widzialam spowodowalo, ze bylam tak mokra, iz nie mial wiekszego problemu by dotrzec do konca mojej pochwy. Wykonal kilak mocnych pchniec a ja z trudem zmuszalam sie by nie krzyknac. Robert odwrócil sie i patrzyl na nas. Patrzyl jak facet, który przed chwila zerznal przy nim, jego córke, d**giej spuscil sie do buzi a teraz bzyka jego zone. Co za perwersja, pomyslalam… ale jaka podniecajaca. Nagle Zbyszek przestal mnie posuwac, przytulil sie do moich pleców i zaczal piescic moje wielkie cycki. Szepnal mi do ucha:
– Przepraszam, ale nie moglem sobie odmówic, wygladalas tak uroczo stojac nago i obserwujac nas. Musialem ci wsadzic, uwielbiam twoje cialo i nie moge sie doczekac, kiedy z Robertem zabierzemy sie za ciebie.
Wyciagnal ze mnie swojego olbrzyma, pocalowal i poszedl do kuchni. Podeszlam do Roberta i przytulilam sie do niego.
– Jak sie czujesz kochanie – zapytalam.
– Nie wiem co powiedziec, brak mi slów by wyrazic to co czuje. To mieszanka dumy, zazdrosci, moze tez i zalu. Zalu ze moja mala córeczka, bo tak ja sobie zawsze wyobrazalem, jest juz teraz tak dojrzala. Przed chwila uprawiala ostry seks ze Zbyszkiem, robila to z takim zaangazowaniem, z takim pragnieniem, ze az trudno uwierzyc. Do tego ta jego wielka pala. Balem sie, ze moze zrobic jej krzywde gdy ja tak rznal z calych sil.
Magda podniosla sie kleknela przy Robercie i powiedziala:
– Tato dziekuje ci, ze pozwoliles mi na to, bardzo tego pragnelam. Nie martw sie, pan Zbyszek nie zrobi mi krzywdy. Wiem ze ma duzego penisa, ale uwierz mi, wszystko jest w porzadku. Ja obiecalam mamie, ze jakby bardzo mnie bolalo, czy tez nie bylo to przyjemne dla mnie, to nie uprawialabym z nim seksu. Bardzo chcialam przezyc takie solidne rzniecie, tak jak robil to z mama.
Magda usmiechnela sie do Roberta, spojrzala na jego sterczacego kutasa, ujela go w dlon i dodala:
– Aha, bardzo mi sie podoba twój kutas tato, ladnie ci stoi.
Pocalowala Roberta w policzek i poszla do lazienki. Spojrzal na mnie, usmiechnal sie, nic nie powiedzial. Razem z Karolina poszlismy do kuchni. Zbyszek juz chyba ugasil pragnienie, ale z pewnoscia nie na Karoline. Biedna zdazyla tylko wziac lyk wody a facet z wielkim, bujajacym sie kutasem, pociagnal ja za soba do jej pokoju. Zostalismy sami w kuchni. Robert podszedl, obrócil mnie tylem do siebie i oparl o stól. Jednym ruchem wsadzil mi swojego kutasa i zaczal rznac z calych sil. Czyzby jakas zazdrosc, pomyslalam. Pewnie bardzo go podniecilo, ze Zbyszek rznie nas po kolei, a on sie tylko przyglada. Posuwal mnie coraz mocniej, zaczal niemalze miazdzyc moje piersi, calowal mnie po plecach, szyi – strasznie go wzielo. Nagle uslyszelismy glosny jek Karoliny. Zaczelo sie – pomyslalam. Obrócilam sie do Roberta i powiedzialam:
– To co, idziemy zobaczyc Karoline?
Weszlismy do pokoju, Karolina kleczala przy lózku a Zbyszek posuwal ja od tylu. Jego wielkie jaja bujaly sie uderzajac o jej cipke. Usiadlam na krawedzi lózka, tuz obok córki. Rozstawilam szeroko uda, eksponujac Zbyszkowi w calosci swoja cipke i zaczelam ja masowac. Karolina tlumila swoje jeki poduszka. Pchniecia byly naprawde solidne, Zbyszek wchodzil w nia niemalze w calosci. Trzymal ja za pupe i rznal z calych sil nie odrywajac oczu od mojej cipki. Posuwal tak Karoline pare minut, przerwal na chwile, ale zamiast zmienic pozycje, zblizyl sie do mnie i wsadzil mi. Polozylam sie na lózku a Zbyszek masujac moje falujace piersi zaczal mnie ostro rznac. Karolina z trudem podniosla sie i polozyla obok, szeroko rozstawiajac uda zaczela sobie masowac obolala cipke. Robert stojac w drzwiach przygladal sie temu. Po chwili podeszla do niego Magda, przytulila sie do niego i razem patrzyli jak Zbyszek rznie na zmiane mnie i Karoline. Po minucie ostrej penetracji wyjal swoja pale i przysunal sie do cipki Karoliny. Nie stosowal wobec niej taryfy ulgowej. Wszedl w nia równie gwaltownie jak we mnie. Kolejne pchniecia byly równie mocne a ich tempo wzrastalo. Rznal ja tak pare minut i gdy Karolina zaczela zblizac sie do orgazmu wyszedl z niej i ukleknal na lózku nade mna, wkladajac mi swoja pale pomiedzy moje cycki. Scisnelam je z boku, dzieki czemu objely one zbyszkowego kutasa. Kutas byl wielki, ale i moje cycki do malych nie naleza, wiec bez problemu zaczal je rznac. Karolina w tym czasie próbowala zlapac oddech, przygotowujac sie na swoja kolej. Robert z Magda w tym czasie usiedli obok nas na lózku i przygladali sie jak wielka zbyszkowa pala maltretuje moje cycki. Przyszedl czas na zmiane, Zbyszek poprosil Karoline by ta ukleknela, opierajac sie o nogi Roberta a on bez zadnych sentymentów wdarl sie swoim olbrzymem w jej malutka, choc teraz juz mocno rozciagnieta cipke. Zaczela sie naprawde ostra jazda. Pierwszej nocy prosilam Zbyszka by byl bardzo delikatny, pozbawiajac moje córki dziewictwa. To co teraz z nimi wyprawial to juz nie byl zwykly seks, on je po prostu jebal, ruchal moje córki w taki sposób, ze bardzo wysoko ustawil poprzeczka dla ich pózniejszych partnerów. Mówiac szczerze ciezko mi sobie wyobrazic czy któremus uda sie dorównac Zbyszkowi. A to dopiero ich pierwszy raz, kiedy to mezczyzna zerznal je tak od poczatku do konca. Zbyszek w dalszym ciagu kontynuowal dzielo zniszczenia. Karolina z glowa w poduszce usilowala choc troche stlumic swój krzyk. Pokój wypelnial odglos uderzajacych sie cial. Karolina juz dluzej chyba nie mogla, odwrócila glowe do Zbyszka i wyjeczala:
– Panie Zbyszku prosze nie przestawac, zaraz dojde… blagam mocniej.
Patrzac sie Robertowi prosto w oczy, chwycila dlonia jego kutasa i zaczela przezywac swój kolejny orgazm. Robert nie wiedzial jak ma zareagowac, patrzyl sie wiec tylko jak jego kolejna córka zostala zerznieta przez Zbyszka. Karolina byla totalnie wykonczona. Padla na lózko, skulila sie i nic nie mówiac, lezala lapiac z trudem oddech. Po chwili i Robert doszedl do siebie, pochylil sie nad Karolina pocalowal ja w policzek i zapytal:
– Wszystko w porzadku kochanie?
– Tak tato – odparla – daj mi chwilke, musze sie pozbierac. Nie mam sil, nie wiem jak mama mogla to wytrzymac, gdy pan Zbyszek bral ja cztery razy.
Karolina wstala i na trzesacych sie nogach poszla do lazienki, my zas poszlismy do kuchni napic sie czegos zimnego. Bylo juz pózno a mimo to nadal goraco. Powiedzialam do Magdy aby pozegnala sie ze Zbyszkiem i poszla juz do siebie. Ta mala szelma, krecac ta swoja zgrabna dupka, podeszla do siedzacego przy stole Zbyszka. Stanela naga przed nim i usmiechajac sie, przeciagnela, eksponujac mu swoje pyszne cialo. Wypiela swoje jedrne piersi tak, ze jej sterczace sutki byly na wysokosci jego ust. Ujela swoje piersi w dlonie i dala mu do pocalowania. Swiety by sie nie opral, Zbyszek raczej tez. Dossal sie do jednej, zas d**ga zaczal masowac. Magda usmiechnela sie i powiedziala do niego:
– Panie Zbyszku, bardzo chcialam, aby to pan byl pierwszym mezczyzna, z którym bede uprawiala seks. Bardzo panu dziekuje, to bylo niesamowite. Wam tez chcialam podziekowac – zwrócila sie do mnie i Roberta – ze pozwoliliscie mi na to.
Pocalowala nas równiez i poszla do swojego pokoju. Myslalam, ze jej w krzyzu strzeli, tak krecila dupka idac do siebie. Panowie usmiechneli sie tylko, patrzac na mnie.
– No co – odparlam – cala mamusia. Po kims to musi miec.
W tym czasie Karolina weszla do kuchni, napila sie wody i podeszla do Zbyszka, przytulajac sie do jego pleców. Pocalowala go w policzek szepczac mu cos do ucha. Pomachala do nas reka i poszla za Magda. Nie pytalam sie Zbyszka co uslyszal. Podobnie jak wczesniej na plazy, wystarczyl mi wyraz jego twarzy.
– Macie niesamowite córki – rzucil po chwili Zbyszek – sa tak slodkie, urocze i sam nie wiem jak to wszystko okreslic.
– Uwierz mi Zbyszek, mi równiez jest trudno to ogarnac. Planowalismy wakacje jak kazde poprzednie. Plaza, morze i totalne byczenie sie przez dwa tygodnie. Uwielbiamy tak z Marta i naszymi córkami spedzac wakacje. Spóznilem sie dwa dni a tu takie zmiany. Niby plaza i morze bez zmian, ale z totalnego byczenia, zrobilo sie totalne dupczenie – zasmial sie Robert. Z Marta pozwalamy sobie na spora swobode. Wiem, ze ma duze potrzeby, dlatego nie zabraniam jej spotykac sie z innymi. Czesto opowiada mi ze szczególami relacje z tych spotkan. Przyznam, ze podnieca mnie to bardzo. Ja sam tez od czasu do czasu spotkam sie z kims, ale raczej by zaspokoic ciekawosc niz swoje potrzeby. W zupelnosci wystarcza mi Marta, no chyba, ze jak mnie najdzie czasami w pracy ochota na seks, to Dorota szybko i sprawnie sprawe zalatwia. Zawsze mówie Marcie jezeli cos sie zdarzylo bo nie chcemy miec przed soba jakis tajemnic. Nie przeszkadza mi, ze jakis obcy facet piesci ja, ze rznie ja przez cala noc. Odczuwam w tym jakas perwersyjna przyjemnosc, bardzo mnie to podnieca a i Marta jak sadze czuje sie zaspokojona. Nie spodziewalem sie jednak, ze w tym naszym swiecie erotycznej swobody zagoszcza nasze córki. Nigdy nie postrzegalem ich w tym kontekscie. Zawsze byly dla mnie malymi dziewczynkami. A tu prosze dwie piekne, seksowne dziewczyny uprawiaja seks w taki sposób, ze trudno mi to okreslic. Nigdy bym nie przypuszczal, ze bede przy tym i ze bedzie mnie to az tak podniecac.
– To widac kochanie – zasmialam sie – jak to okreslily twoje córki „pieknie ci stoi”. A tak po prawdzie czuje sie winna, ze sprawy potoczyly sie tak a nie inaczej. Chociaz ja patrze na to z nieco innej strony. Mam bardzo bliski kontakt z córkami, zwierzaja mi sie praktycznie z wszystkiego. Nie maja przede mna tajemnic. Ja tez im wiele przekazalam ze swojego zycia. Opowiadalam im o swoich doswiadczeniach seksualnych, chcialam je jakos wprowadzic w swiat seksu poprzez swoje spostrzezenia. No i do tego jak zobaczylysmy Zbyszka, i jak one zareagowaly na jego widok – wzielam do reki w tym momencie wielka, sterczaca pale – to pomyslalam sobie, ze bedzie to dla nich ciekawe doswiadczenie. Do tego wszystkiego Zbyszek i jego ujmujacy, taktowny sposób bycia, nie narzucal sie nam, przez co nabralysmy do niego zaufania. Dalej to juz sprawy potoczyly sie w wiadomy sposób.
Trzymajac dalej zbyszkowego kutasa w dloniach, kleknelam przed nim i zaczelam go ssac.
– No ale my tu gadu gadu a robota stoi. Zbyszek mielismy, we dwóch rznac na zmiane ta niezaspokojona cycatke az bedzie miala dosc.
– Slyszalam cos o rznieciu dziwki – wtracilam.
Robert pochylil sie i szepnal mi do ucha:
– Kochanie moje, dziwka robi to dla pieniedzy i raczej bez przyjemnosci. Ciebie bedziemy rznac za darmo i bedziesz czerpac z tego sama rozkosz.
– Wiesz co Robert nie wiem czy dam rade, Karolina z Magda troche mnie wyeksploatowaly. Uwierz mi, seks z nimi to nie tylko zwykle posuwanie. Te pare dni bardzo nas do siebie zblizyly. Traktuje je bardzo osobiscie, i choc to brzmi dziwnie, jest w tym jakis rodzaj troski. Swiadomosc, ze to ja je rozdziewiczylem, ze bylem ich pierwszym facetem, który je zerznal, bardzo mnie angazuje. Przezywam to o wiele mocniej, az trudno zdefiniowac te emocje.
Stali tak przede mna, z tymi sterczacymi kutasami, i rozprawiali w jaki sposób beda mnie posuwac. To dosc groteskowa sytuacja. Kleczac przed nimi zaczelam im ssac na zmiane. Mialam pelne usta roboty. Robert trzymajac mnie za glowe popychal ja coraz mocniej bym wiecej brala zbyszkowego kutasa. Jednak z trudem moglam zmiescic ledwie glówke jego wielkiej paly, czulam sie jak zwykly lachociag.
– Przeciez to dopiero poczatek naszego urlopu – dodal Robert – co sie odwlecze to nie uciecze. Kara musi byc i moze poszerzymy grono egzekutorów. Jestem przekonany, ze Adam z Jackiem chetnie sie przylacza.
– Kara? A za co, przeciez bylam grzeczna i posluszna, nikomu nie odmówilam – zasmialam sie – zreszta spójrz na to cudo – wskazalam na zbyszkowa pale – ty pewnie bys odmówil, ale zapewniam cie, zadna kobieta nie zrezygnowalaby z mozliwosci bycia zerznieta takim olbrzymem. A co do Adama i Jacka to oni z wieksza ochota „ukarali by” nasze córki. Sami mi to mówili, to straszne napalence. Pewnie Iza z Ewa, na tych wakacjach, rzadko maja okazje zlaczyc nogi.
Wstalam i trzymajac w dloniach ich palki pociagnelam za soba do pokoju.
CDM

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir