Malzenstwo plus ja
Historia jakich wiele, marzenia kazdy ma mi sie je udalo spelnic. Bylo to kilkanascie lat temu ja mlody chlopak poznawalem zycie, ale mialem juz swoje upodobania i preferencje, szczególnie krecily mnie Kobiety elegancko sie ubierajace nie stroniace od Kobiecosci. Ponczochy, rajstopy, koronki, gorsety to mnie krecilo i po dzien dzisiejszy kreci.
Mieszkalem w duzym miescie, dostep do prasy byl nieograniczony jak i do portali tematycznych bez ograniczen, wiec na moje szczescie udalo mi sie poznac odpowiednich ludzi.
Poczatkowo szlo ciezko,szukalem po ogloszeniach glównie Kobiet, pózniej Par i Malzenstw ale odzew byl znikomy. Postanowilem dac swój anons; mlody z niewielkim doswiadczeniem poszukuje Kobiety (para, malzenstwo) swiadomej swojej Kobiecosci, swoich potrzeb oraz otwarcie do nich dazacej.
Po okolo tygodniu odpowiedz; 30-kilku letnie malzenstwo z Kobieta która “prowadzi” chetnie sie z toba spotka i ustali szczególy ewentualnej znajomosci.
Super wymiana kilku wiadomosci co i jak i umawiamy sie po ok 2 tygodniach.
Pierwsze spotkanie grunt neutralny tak Chcieli, park w malej miejscowosci kolo mego miasta, sobota po poludniu.
Pani zwykla Polka szatynka z wlosami do ramion, z Kobiecymi walorami (biust, pupa) i zgrabnymi nogami, ale co najwazniejsze jak ubrana niby zwykle spotkanie a Ona szpilki rajstopy,spódnica,zakiet, koszula. Maz zwykly srednio latek normalnej budowy sredniego wzrostu.
Przypadamy sobie do gustu Pani jasno okresla ze podstawa to Jej przyjemnosc a potem meza i na koncu moja; obrót spraw mi pasuje, uzgadniamy kontakt telefoniczny i czekam….
Po tygodni dostaje informacje o miejscu i godzinie spotkania; okazuje sie ze mieszkaja niedaleko parku w którym sie poznalismy, dostaje jasne instrukcje .
Sobota nie moge sie doczekac wieczora 18 odlegla jak nigdy… w koncu jade pod wskazany adres…
Mieszkaja na poddaszu starej kamienicy która z zewnatrz nie zacheca wygladem; wspinam sie na 4 pietro i jak Wskazali w krótkim korytarzyku rozbieram sie do naga i ide pod wskazane drzwi i dzwonie 4 krótkie razy minuty ciagna sie nie ublagalnie, slysze krzatanine w mieszkaniu ( stukot obcasów itp), ale drzwi sie nie otwieraja.
Nagle w drzwiach staje Maz, ubrany w bokserki i muszke i zaprasza mnie do srodka wskazuje miejsce odlozenia ubran. W salonie czeka juz Zona ubrana w szpilki,rajstopy, spódnice z wysokim stanem i gorset ( wymiana wiadomosci oplacila sie.
Strój Zony oraz moja nagosc robia swoje dostaje wzwodu,co nie umyka uwadze Pani i jest przyjete z aprobata.
Pijemy drinki atmosfera robi sie luzniejsza, Zona przechodzi do konkretów ustalamy ostateczne zasady; Pani zawsze w rajstopach (czasami ponczochy),mozliwy gorset, lub inna garderoba, panowie zawsze nago chyba ze okazja wymaga inaczej,przyjemnosc Kobiet na pierwszym miejscu.
Zabieram sie wiec do pieszczenia rak,pleców, posladków. Maz siedzi i sie przyglada nic nie robi.
Przez rajstopy pieszcze posladki, uda, cipke i kakaowe oczko Pani jest zadowolona, pozwala na coraz wiecej; do zabawy przylacza sie Maz (juz nagi ze sporym kutasem w pól wzwodzie ).
Piescimy Zone we dwóch na zmiane biust, pupa,cipka, stopy, nogi moje podniecenie siega zenitu ( te stopy w rajstopach super widok) w koncu po ok godzinie orgazm przelewa sie po ciele Zony.
Gdy odzyskuje swiadomosc mówi by nie bylo zbyt duzo na pierwszy raz emocji ( maz w d**giej kolejnosci do spelnienia ) nadstawia nózki i stópki i maz zaczyna sie nimi bawic ociera sie o nie swoim calkiem spory penisem, ogladam ten spektakl a cisnienie rosnie i rosnie. W koncu Zona chwyta tego walacha i reka konczy dziela wprost na stopy; mówi ze to dla mnie na poslizg; podchodze chwytam za lydki skladam stopy na czlonku i zaczynam je ujezdzac nie trwa to dlugo, przezywam potezny orgazm … cdn …