Przygody nauczycielki geografii II

Ben Esra telefonda seni bosaltmami ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32

Przygody nauczycielki geografii II

Nad glowa widziala tylko czlonki, czula jak wchodza w nia po kolei. Ciagle i mocne ruchy ograniczaly sie glównie do cipki. Natomiast twarz juz nie byla tak czesto penetrowana jak na poczatku. Jedynie od czasu do czasu gimnazjalisci usilowali w usta wepchnac swoje penisy. Chlopcom wyraznie spadl zapal i zaangazowanie z jakim rozpoczynali ,,swietowanie” zakonczenia roku szkolnego. Siedzieli nadzy na lawkach, smiali sie, zywo rozprawiajac o zaistnialej sytuacji.

– Widzicie! Spelnily sie nasze marzenia. Szczerze mówiac to myslalem ,ze ja dopadniemy na wycieczce, albo studniówce…a tu w taki dzien – podkreslil dumnie Jarek. Nie trzeba bylo alkoholu ani nic takiego.
– No, ale to chyba nie koniec – jednoczesnie krzykneli pozostali chlopcy. Przeciez mamy wszystko utrwalone na filmie…nie Jarek? – pytali koledzy.
– Zgadza sie mamy potezny wplyw…dumal Jarek, który byl bez watpienia mózgiem przeprowadzonej akcji.

Chlopcy zaczeli sie ubierac. Jedynie dwóch gimnazjalistów piescilo jeszcze piersi i lechtaczke lezacej nauczycielki, która wyraznie byla zdezorientowana i wyczerpana.

– No, panowie konczyc – rozlegl sie glos Jarka – musimy isc, przeciez dzisiaj mamy impreze na powitanie wakacji – prawda ,ze sie swietnie rozpoczely – smial sie.

Przed wyjsciem z sali lekcyjnej, w której trwala orgia Jarek podszedl do podnoszacej sie z lawki nauczycielki. Pocalowal ja czule w glowe i szepnal jej do ucha – chyba Pani, nie zaluje…prawda? Nie otrzymal odpowiedzi. Siegnal do torebki nauczycielki by wyjac komórke, z której spisal numer telefonu swojej pani od geografii. Wychodzac zawolal – spotkamy sie jeszcze na pewno, a tak poza tym to slicznie Pani teraz wyglada.

Nauczycielka byla zupelnie naga, zostaly jej tylko czarne szpilki na stopach. Poza tym byla przemoczona sperma. Podnoszac sie w jednym miejscu sperma splywala po jej pieknym ciele, zas wlosy i twarz pokrywalo juz zaschniete nasienie. Podniecalo ja to, zwlaszcza unoszacy sie zapach nasienia.

– Boze…jak…jak ja wygladam…co oni ze mna zrobili. Ci gówniarze. W torebce nie bylo chusteczek, zas jej czarna sukienka byla wyraznie zabrudzona i mokra od spermy. Pobiegla do lazienki, gdzie próbowala doprowadzic sie szybko do porzadku. Na domiar zlego weszla tam sprzataczka i zaczela glosno krzyczec
– O pani profesor jeszcze nie w domu, zaraz zamykamy szkole, co sie pani stalo – patrzyla zaciekawiona na twarz i ubranie nauczycielki, która skonsternowana wybiegla przed szkole.

Na parkingu stal tylko jej samochód. Szybko wsiadla i zamyslila sie na moment. Powracaly wszystkie chwile, jakie przezyla na poddaszu. W jej pamieci pozostaly mlode, prezne ciala chlopców, smak i zapach spermy. Nie doswiadczyla czegos takiego wczesniej. Wydawalo sie jej to przyjemne, zwlaszcza mlodziencze i delikatne czlonki gimnazjalistów i licealistów, z których co troche wybuchaly olbrzymie lawy slodkiej spermy. Ten smak jej utkwil w pamieci. Po chwili pornograficzne fantazje przyslanily fakty. Uprawialam seks z nieletnimi 16 latkami, dokonali na mnie zbiorowego gwaltu – myslala. I teraz mam tak o wszystkim zapomniec. A jakby to sie wydalo…

Boze! – Szepnela, przeciez oni maja film w aparacie. Beda mnie szantazowac, jestem w ich garsci, posiadaniu…Z d**giej strony ekscytowalo ja to, bowiem wiedziala, ze chlopcy na pewno nie odpuszcza i maja przed soba jeszcze cale wakacje.

Kobieta we wlasnym domu starala sie uporzadkowac wlasne mysli i doprowadzic do porzadku. Nie bylo to latwe. Caly czas widziala stojacych wokól niej nagich nastolatków z ich wyprezonymi penisami. Podobaly sie jej te mlode ciala, jednak za wszelka cene próbowala wybic sobie to zajscie z glowy. Bylo to bardzo trudne. Na domiar zlego nauczycielka sprawdzila poczte elektroniczna. Jej adres e-mail byl znany uczniom. W wiadomosciach otrzymanych zauwazyla maila z zalacznikami zatytulowanymi: zakonczenie roku szkolnego. Obawy, które pojawily sie w jej glowie potwierdzil widok zdjec w zalacznikach. Nie wtajemniczona osoba uznalaby, iz sa to zdjecia z jakiegos planu filmu pornograficznego. Zdjec bylo wiele. Nauczycielka obejrzala je kilka razy i nie mogla uwierzyc, iz sceny, które kiedys widziala na ostrych filmach porno, ziszcza sie i ona bedzie glówna bohaterka. Z jednej strony czula podniecenie, które przejawialo sie delikatnymi wstrzasami na wysokosci brzucha i krocza. Wlozyla reke w majtki, dotykala swojej lechtaczki rozchylajac wargi sromowe. Poczym szybko ja wyjela.

-Nie ! Nie ! Co, ja wyprawiam… – myslala.
Pod zdjeciami widnial napis: ,,Odezwiemy sie do Pani wkrótce, mysle ze Pani tez sie nie moze doczekac” – autorem rzecz jasna byl Jarek, który zapewne mial juz plan kolejnej orgii.

Mimo podniecenia nauczycielka wiedziala, iz moze stac sie kobieta na rozkaz, na zawolanie. Wiedziala takze ,ze jesli dopuscili do niej gimnazjalistów, to równie dobrze moga to byc ich koledzy, badz jeszcze inni – kalkulowala. Sprawa nabralaby rozglosu od zaraz…a ja jestem nauczycielka – tego byla pewna.

Tej nocy dlugo nie mogla zasnac, bowiem caly czas myslala jak z poradzic sobie z zaistniala sytuacja. Rankiem nauczycielka rzeska i pelna energii wyszla do pobliskiego sklepu. Miala na sobie biale obcisle spodenki podkreslajace jej cudowne biodra i krótka koszulke odslaniajaca jej brzuch. Wygladala jak nastolatka. Idac do marketu mijalo ja wielu mlodych chlopców.

Byly wakacje wiec mlodziez zapelnila chodniki, skwery i uliczki w parku. Zaczela zwracac na nich teraz baczna uwage. Przewijali sie jej przed oczami mlodziency, niektórzy byli opaleni, z wlosami nazelowanymi i krótko przystrzyzonymi. Podniecalo ja to, tym bardziej, ze oni takze wpatrywali sie w jej figure, zwlaszcza w jej uda. W sklepie zauwazyla pewnego bruneta, wiek oscylowal zapewne w przedziale 17, 18 lat. Zaczela go sobie wyobrazac nago.

Ciekawe jakiego ma penisa – zamyslila sie. Wyobrazala sobie jak dotyka jej ciala goracym czlonkiem, zas ona go caluje i piesci. Nagle glos pani sprzedajacej mieso wyrwal ja z marzen i fantazji. Poczula nawet sztywnienie w okolicach piersi i krocza. Chlopak wyszedl ze sklepu. Szedl alejka przez budzacy sie do zycia park. Poszla machinalnie za zanim. Czula jakby stracila nad soba panowanie. Dzialala emocjonalnie. Przyspieszyla kroku. Znalazla sie tuz za nim.

– Przepraszam! – zawolala. Przepraszam!
– Tak! -odwrócil sie nastoletni brunet w krótkich spodenkach adidasa. Opalone nogi i biale skarpetki do tego ciemne buty, sprawily iz nauczycielka poczula fale goraca na podbrzuszu.
– Yyyy!Yyy! – Nagle powiedziala zdecydowanie – Tam! W parku uciekl mi piesek, taki maly jamnik…mozesz mi pomóc go poszukac.(sama siebie nie poznawal, wydawalo sie jej, iz ona tego nie mówi)

– Piesek! Jasne! Poszedl za nia w kierunku parku. Wpatrywal sie z tylu w jej ruchy i ksztaltne biodra, dodatkowo opiete przez stylowe spodenki. Zas ona spogladal katem oka na jego spodenki, które wyraznie sie wypelnily pod wplywem peczniejacego czlonka. Gdy byli juz dosyc na uboczu za fontanna, powiedziala – chyba go nie znajdziemy… Poczym obserwujac spodenki chlopaka zadzialala, jakby niezaleznie od siebie, nieswiadomie, chwycila za spodenki i wyciagnela kutasa.

Byl srednich rozmiarów i wygolony. Nie namyslajac sie, ukleknela i zaczela go ssac. Skonsternowany chlopak mruczal, poddawal sie rozkoszy, nie protestowal. Opuscil spodenki. Niestety gdy nauczycielka zaczela szybciej poruszac glowa, dochodzac ustami pod jego jadra nie wytrzymal. Jek! – Rozlegl sie dookola.

Wystrzelil lawa spermy w jej usta. Nie mogla sie powstrzymac , sprawialo jej to przyjemnosc. Polykala z rozkosza. Nagle jakby ja ktos zbudzil z hipnozy, transu. Odskoczyla i zaczela sie szybko oddalac w kierunku glównej alejki. Zaskoczony chlopak stal z opuszczonymi spodenkami i do konca chyba nie wiedziala co sie stalo. Dobiegla szybko do domu. Polozyla sie na lózku i sama nie wiedziala jak do tego doszlo. Lezala i myslala. Walka mysli trwala w jej glowie – myslala, co ja wyprawiam, co ja robie…sprawia mi to przyjemnosc dobijaly sie kolejne mysli. Nagle z rozmyslan wybil ja dzwoniacy telefon. Dzwonil jej kolega w – fista. Oferowal miejsce pracy, jako opiekunki na koloniach. Jednak zastrzegl, iz mlodziez, to glównie ostatnie roczniki gimnazjum i liceum. A mlodziez w tym wieku bywa niesforna. Wiedziala doskonale o co mu chodzilo. Powiedziala, ze sie zastanowi i da odpowiedz wkrótce. Czula wewnetrznie, iz powinna jechac. Dodatkowo zaczal dzwonic do niej Jarek, domagajac sie spotkania. Wiedziala co to znaczy. Nie chciala byc dziwka polowy jakiegos osiedla. Postanowila pojechac. Sadzila, ze ten wyjazd moze wiele rzeczy zmienic …

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir