Jak zostalam trans suka cz.3
Moja Pani, mnie rozdziewiczyla, kolezanki byly zachwycone widokiem, jak Pani posuwa swoja niewolnice. Jak juz stwierdzila ze na dzis, mi wystarczy, polecila ogarnac sie i posprzatac, ze lzami w oczach (niestety bolalo) wykonalam polecenie. Jak juz sobie poszly, Pani pozwolila mi isc do domu. Obolala wrócilam, wzielam prysznic i postanowilam sie polozyc, niestety nie udalo mi sie zasnac, caly czas czulam ze mój tylek, jest obolaly, ale z d**giej strony czulam podniecenie. Tak lezac nie wytrzymalam i zrobilam sobie dobrze, potem usnelam. Pani nakazala mi stawic sie na d**gi dzien, wiedzialam ze, czeka mnie znów posuwanie tylka. Stawilam sie jak polecila, podniecona a zarazem pelna obaw co bedzie. Oczywiscie musialam sie od razu ubrac, dzis bardziej elegancko, stajac przed lustrem widzialam wreszcie kobiete, czarna sukienka, tuz nad kolana, ponczochy, szpileczki, pelen makijaz, czulam sie piekna. Pani siedziala w pokoju, pila kawe, jak weszlam polecila mi usiasc i wypic razem z Nia. Siedzialam, delektowalam sie smakiem swiezej kawy. Jak skonczylysmy Pani, juz nie trybem rozkazujacym ale takim kobiecym powiedziala:
-mala choc idziemy do sypialni.
Grzecznie wstala i poszlam za Nia. Usiadlysmy na lózku, zaczela mnie piescic, calowac, dotykac, odplynelam. czulam sie jak w niebie. Jej dlon zawedrowala miedzy moje uda.
no prosze suka sie podniecila, Jej glos wyrwal mnie z letargu.
Tak moja Pani, jest mi cudownie – odpowiedzialam
Jak nigdy dzis jej usta znalazly sie na moim czlonku, ssala go namietnie, by z czasem wlozyc mi palec w tylek, poruszala nim miarowo, jak stwierdzila ze chyba juz jestem gotowa, wlozyla d**gi, teraz pieprzyla mnie dwoma palcami. Dzis bylam tak rozluzniona ze, czulam tylko rozkosz. Nie pozwolila mi szczytowac. Wstala wziela strapon przypiela sobie i stojac nade mna stwierdzila:
Jestes juz gotowa
Po czym uniosla mi nogi, przytrzymala w kostkach i zaczela napierac na moje oczko, bylam na tyle gotowa ze wszedl bez problemu, a ja czulam tylko rozkosz. Tego dnia po prostu bylam zerznieta, jak przystalo na suke. Kilka godzin zabawy i po powrocie do domu bylam spelniona, dostalam polecenie aby stawiac sie min co d**gi dzien, ale jak bede mogla to codziennie. Nie mialam pojecia dlaczego mialam byc codziennie, ale przez tydzien stawialam sie, na wieczorne sesje z Pania. Codziennie mnie posuwala, w piatek nakazala, ze mam sie stawic w sobote o 17.00, odparlam tak Pani bede na pewno, planów nie mialam wiec nie bylo problemu.
Dochodzila 17, stanela przed drzwiami, mojej Pani, zapukalam, otworzyla mi bardzo sexownie, ale za razem stylowo ubrana.
W progu, zameldowalam swoje przybycie, popatrzyla na mnie chwile, pokazala pokój i nakazala isc. Poszlam ze spuszczonym wzrokiem. W pokoju na lózku, byl piekny czarny koronkowy gorset, ponczochy, ale juz nie samonosne a do paska, moje ulubione szpileczki i co mnie zaskoczylo czarny kombinezon, nie byla to latex, ale chyba jakas satyna, bardzo mila w dotyku. Zanim zaczelam sie ubierac, Pani nakazala mi usiasc, wziela lakier do paznokci, kolor kurewsko czerwony i pomalowala mi paznokci u stóp ( nie robila tego wczesniej, wiec bylam troche zaskoczona, ale nie smialam sie zapytac dlaczego to robi). Jak sie pózniej okazalo, nie mialam zalozyc moich ulubionych szpilek, przyniosla karton z nowiutkimi sandalami na szpilce. Jak je zalozylam na stopy, na sam widok az mnie ciarki z podniecenia przeszyly. Ubrana w pelnym makijazu, stanelam przed lustrem, przygladajac sie sobie, bylam zadowolona, ale Pani stanela za mna i stwierdzila ze mam male braki biustu. Rozpiela zamek, kombinezonu i w stanik wlozyla mi dodatkowe wypelnienie, po zapieci ujrzalam calkiem okazaly biust. Stojac za mna powiedziala, no teraz wygladasz jak kobieta. Z wieszaka, zdjela , dlugi czarny plaszcz, zalozyla, go na mnie i polecila czekac, sama w tym czasie sie ubrala. Byla godzina ok 18.30, popatrzyla na mnie chwile, wziela torebke i powiedziala:
-Teraz wychodzimy
jakie przerazenie mialam w oczach, nigdy po za jej mieszkanie nie wychodzilam, zauwazyla to i stwierdzila, ze nie mam sie bac, tylko grzecznie za nia isc. Poslusznie wykonalam polecenie. Wystraszona, a z d**giej strony podniecona, podazalam krok w krok za moja Pania. Opuscilysmy klatke schodowa, wyszlysmy na dwór, ok 100 m bylo do Jej samochody, szlam ze spuszczonym wzrokiem. Wsiadlysmy do samochodu i udalysmy sie, dla mnie w nieznanym kierunku, ok pól godziny jazdy i zajechalysmy na jakies podwórko, zgasila samochód.
Wysiadamy, powiedziala
Wysiadlam jak, polecila, udalysmy sie w kierunku drzwi, zapukala, drzwi otworzyla, jedna ze jej kolezanek (znalam ja z imprez u Pani), zaprosila nas do srodka, po przekroczeniu progu, dostalam klapsa, nie powiem podniecajacego, po czym zblizyla sie do mojego ucha i szepnela:
-dzis bedziesz moja i czule pocalowala mnie w ucho.
Weszlysmy dalej do salonu. Byl okazaly, z niewielka iloscia mebli, duza kanapa, stolem i komoda na której stal telewizor. Na kanapie siedzialy znajome juz dwie kolezanki. Niesmialo weszlam do srodka, uslyszalam za plecami, glos zadowolenia z mojego wygladu. Bo dzis nie bylam pokojówka, a wygladalam jak one, piekna kobieca pelna sexapilu. Pozwolily usiasc z nimi do stolu, podaly mi kawe i jakies ciasto. Moja Pani rozmawiala chwile z wlascicielka domu, ta jej cos dala, Pani schowala do torebki i jak gdyby nic siedziala dalej. Plotkowaly, przez jakies 40 min, po czym moja Pani, wstala, podeszla do mnie i oznajmila mi ze ona jedzie, przyjedzie po mnie rano, do tego czasu mam byc posluszna Karolinie. Przerazenie w oczach bylo chyba wielkie, ale nie smialam odmówic i odparlam, Tak Pani co tylko zechcesz. Po tych slowach, Pani ubrala sie i wyszla. Karolina ja wypuscila, a po powrocie do salonu, stanela i powtórzyla, mówilam ze dzis bedziesz moja. CDN